|
Kalendarz obrzędowy
Kult religijny Słowian oparty był na powtarzalności pór roku i zjawisk im towarzyszących. Tak jak mitologie indoeuropejskie, i mitologia słowiańska była próbą wyjaśnienia niezwykłej cykliczności tych fenomenalnych zjawisk natury i właśnie te zjawiska były podstawą obrzędowości. Przyglądając się kalendarzowi obrzędowemu należy zwrócić uwagę na cztery dni: równonoc wiosenną (21 marca), przesilenie letnie (24 czerwca), równonoc jesienną (23 września), przesilenie zimowe (23 grudnia). Tym niezwykłym dniom przypisywano szczególne właściwości; wierzono np.: w zdwojoną moc wypowiadanych w te dni zaklęć. Uczony ukraiński Borys Rybakow podjął się odczytania słowiańskiego kalendarza mitologicznego. Zainteresowała go ornamentacja znajdująca się na naczyniach odkopanych w trakcie prac archeologicznych w różnych częściach Ukrainy i Mołdawii. Za pomocą znaków piktograficznych (kresek, nacięć, prostych rysunków) oznaczane były święta, obowiązki rolnicze, charakter poszczególnych miesięcy itp. Rybakow przyjął, że podzielony na 12 odcinków obwód naczynia można rozumieć jako 12 miesięcy; zgodnie ze znajdującymi się kolejno znakami ustalił, że: styczeń, marzec, czerwiec (oznaczone skośnymi nacięciami) to miesiące ognia; kwiecień (znak radła) to miesiąc siewów, sierpień – miesiąc żniw (znak kłosa), ponadto wrzesień oznaczony był siecią do łowienia ptaków, a październik pasemkami konopi lub lnu; oznaczenie pozostałych miesięcy nie jest wyraźne. Na innych naczyniach spotykane były występujące kolejno znaki: drzewo, połączone dwa skośne krzyżyki, strzałka (lub sześciokąta z trzema przekątnymi). Sugerują one: święty gaj, święto Jaryły, święto Kupały, święto Peruna. Budowa kalendarza zbieżna była z cyklem wegetacyjnym i miała ściśle określone dni obrzędów. Do ważniejszych świąt należały: Święto Jaryły Święto przypadało 4 czerwca i miało charakter dziękczynny za zakiełkowanie posianych w kwietniu zbóż oraz ogólnie za zazielenienie się świata. W tym dniu kultem otaczana była młoda brzoza. Można domniemać, że modlitwy skierowane były do Peruna, który znany był też jako Jaryło i mógł być jednocześnie bogiem płodności. Po nadejściu chrześcijaństwa święto Jaryły było dalej obchodzone i przez wiele wieków skutecznie opierało się ruchomym Zielonym Świątkom. Święto Kupały Ta uroczystość przypadała w letnie przesilenie, czyli 24 czerwca. Etymologia słowa „Kupała” nie jest do końca jasna, ponieważ istnieją rozbieżne poszlaki wskazujące na jej związek z wodą i z ogniem. Rozpatrując pierwszy przypadek nazwę święta można związać ze słowiańskim „kupatь” – „kąpać się”, co ma zdaniem wielu badaczy oznaczać pierwszą kąpiel w rzece od czasu odejścia zimy. Ten pogląd potwierdza wiele śladów w folklorze białoruskim. Drugi przypadek – mający słabsze potwierdzenie – kojarzy temat „kup-” z indoirańskim „kup” czyli „jarzyć się”. Druga nazwa święta to Sobótka, ma ona pochodzenie chrześcijańskie i oznacza „dzień przed świętem”. Brak jest informacji czy „Kupała” to mityczna osoba lub bóstwo (a może demon?). Wiemy, że tego dnia kultem otaczano ogień i wodę. W tę najkrótszą noc w roku palono wielkie ogniska, dbając, aby ogień rozpalany był w sposób rytualny czyli poprzez pocieranie dwóch drewienek. Kolejnym elementem obrzędu było puszczanie wianków na wodę. Noc była pełna wróżb, dotyczących głównie przyszłości młodych ludzi, swatania par itp. Uczestnicy obrzędu skacząc przez ogniska pojedynczo lub w parach składali z siebie symboliczną ofiarę. Oczywiście nieodzownym elementem święta była muzyka i taniec. Cały rytuał otoczony był nimbem dziwaczności i magiczności tej nocy na tle wszystkich pozostałych w roku. Wiele oznak święta Kupały widocznych jest jeszcze w folklorze słowiańskim do dnia dzisiejszego. Święto Peruna Święto bóstwa niebios przypadało 20 lipca. Dzień ten poprzedzany był przygotowaniem (12 lipca). Prawdopodobnie święto Peruna było najważniejszym świętem w całym kalendarzu. Na pewno na całość kalendarza składało się wiele pomniejszych świąt i dni, w które przypadały różne obowiązki religijne. Odnaleźć można ślady dnia, w którym wspominano zmarłych. Poszlaki znajdowane w całej Europie wskazują na indoeuropejski charakter tego święta. Dzień czczenia zmarłych przypadał na początku lutego. Także dzień równonocy wiosennej utrzymał niektóre elementy rytuału do dnia dzisiejszego. Znana wszystkim tradycja topienia Marzanny jest symbolicznym rozstaniem się z zimą, a może nawet symbolizować odrzucenie śmierci ze wspólnoty. Marzanna inaczej Mora, Morena była personifikowaną śmiercią. Temat „mor-” to w języku słowiańskim rdzeń dzisiejszego wyrazu „śmierć”. Niemniej jednak większość świąt przypadała na okres wiosenno-letni skupiając się wokół cyklu wegetacyjnego ziemi i obowiązków rolniczych. |
© 2002-2007 Fronsac