|
Bóstwo lunarne
Prawdopodobną etymologię imienia tego boga należy wyprowadzać ze staroirańskiego słowa „xores” (czyt. chores) czyli „promienny”. Inna etymologia (zaproponowana przez Aleksandra Brücknera) wywodzi imię bóstwa z prasłowiańskiego słowa „krstь” – „wycharsły”, „wynędzniały” znajdując w nim analogię do zmieniających się cyklicznie postaci księżyca, który chudnie. Nie ulega wątpliwości, że Chors jest bóstwem lunarnym. W starych latopisach ruskich często pojawia się jego imię. „Słowo o wyprawie Igora” wspomina o tym jak kniaź Wszesław w nocy pokonuje dorogę z Kijowa do Tmutorakania po drodze Wielkiego Chorsa. W kronikach ruskich Chors wymieniany jest też często w parze z Dadźbogiem jako Księżyc i Słońce. A określenia przypisywane Chorsowi nazywające go promiennym wskazują, że chodzi tu o poświatę księżyca. Pośród posągów wystawionych w Kijowie przez księcia Włodzimierza znalazł się także – obok Peruna – Chors (jak informuje XI-wieczna kronika ruska). W religiach indoeuropejskich księżyc jako element kultu pojawia się rzadko (w Europie Zachodniej nie występuje prawie wogóle) dlatego kult księżyca u Słowian należy wywodzić z azjatyckiego kręgu wierzeniowego. Stąd też etymologia słowiańska nie wydaje się odpowiednią, także z racji słowa „wycharsły”, które trudno zaliczyć do słów o znaczeniu kultowym, należy przychylać się raczej do etymologii irańskiej. Kult księżyca obecny był na całej Słowiańszczyźnie (szczególnie wschodniej). Urzekała rytmika faz księżyca: jego znikanie tłumaczono zjadaniem przez wilkołaki, a gdy nie było go na niebie sądzono, że zatopiony był w wodzie. Zaproponowana przez Colina Renfrew teoria rozprzestrzeniania się języków indoeuropejskich potwierdza, że wiele z wierzeń i kultów Słowian to pożyczki, przenikanie się, bądź wspólny pień mitologiczny z kręgów azjatyckich m.in.: uralskich, ugrofińskich. |
© 2002-2007 Fronsac