|
Pochodzenie S³owian
O pochodzeniu S³owian napisano i powiedziano ju¿ bardzo wiele, ale do dnia dzisiejszego nie uda³o siê w pe³ni ods³oniæ problemu. Praojczyznê S³owian próbowano ju¿ lokowaæ w najró¿niejszych miejscach posi³kuj±c siê przy tym niezwykle wyszukanymi argumentami na ich poparcie. Na miejsca, gdzie mia³a dokonaæ siê etnogeneza S³owian wskazywano m.in. dorzecze Wis³y i Odry, dorzecze Dniepru i Prypeci, tereny le¶ne zachodniej Rosji, obszary naddunajskie, Azjê (obszary u stóp Uralu oraz za Uralem, a tak¿e nad Jeziorem Aralskim). W zasadzie jedynym ograniczeniem jest tylko wyobra¼nia uczonych. Przez u¿ywane tu pojêcie "pochodzenie S³owian" rozumiemy etnogenezê czyli proces, który spowodowa³ wyodrêbnienie siê ludu S³owian spo¶ród innych ludów. O tym, ¿e dany lud jest odrêbny od innych ¶wiadcz± nastêpuj±ce przes³anki: po pierwsze, sam lud uwa¿a siê za odrêbny od innych; po drugie, zewnêtrzni obserwatorzy równie¿ uwa¿aj± ten lud za odrêbny. O odrêbno¶ci decydowaæ mo¿e jêzyk, którym pos³uguje siê ów lud; chocia¿ dzi¶ nie musi byæ to regu³±, poniewa¿ tego samego jêzyka mo¿e u¿ywaæ kilka ludów uwa¿anych za odrêbne lub te¿ jeden lud (naród) mo¿e mówiæ dwoma lub wiêksz± ilo¶ci± jêzyków. Nale¿y jednak przyj±æ, ¿e dla potrzeb zwi±zanych z pochodzeniem S³owian kryterium jêzykowe w poszukiwaniu odrêbno¶ci jest jak najbardziej wskazane. Drugim czynnikiem kszta³tuj±cym odrêbno¶æ ludu jest kultura materialna (wyroby, stosowane technologie, sposoby pochówku itp.). Dzi¶ odchodzi siê od prostego przypisywania danej kultury archeologicznej konkretnemu ludowi i tylko jemu. Podobnie jak jêzyki, kultury równie¿ przechodz± z ró¿nych ludów na inne (adaptacja wzorców itp.). Mimo powy¿szych uwag wyodrêbnienie S³owian kszta³towa³y g³ównie te dwa czynniki. Historia badañ nad pochodzeniem S³owian ma prawie 200 lat, pomijaj±c wcze¶niejsze nienaukowe wywody np. o sarmackim pochodzeniu szlachty (swoj± drog± co¶ w tym jest, ale o tym pó¼niej). Pierwsze próby poszukiwania s³owiañskiej prakolebki mia³y na celu przypisanie S³owianom ich najdawniejszej historii (któr± niew±tpliwie szczyc± siê ró¿ne ludy i narody), by³o to w XIX w. Najtrudniejszy okres w dziejach poszukiwañ praojczyzny S³owian przypad³ na lata miêdzywojenne oraz cztery powojenne dziesiêciolecia. Od 1918 roku, po odzyskaniu przez Polskê niepodleg³o¶ci w interesie w³adz odrodzonego pañstwa by³o podkre¶lanie odwiecznej s³owiañsko¶ci ziem polskich. Wysuwano ró¿ne teorie, które na ogó³ lokalizowa³y praojczyznê S³owian w dorzeczu Wis³y i próbowa³y dowodziæ, ¿e znajdowane w ziemi pozosta³o¶ci pradawnych kultur s± wybitnie s³owiañskie. Do¶æ szybko (w szczególno¶ci od 1933 r.) sta³o siê oczywiste, ¿e polski punkt widzenia w tej sprawie jest sprzeczny z niemieckim. W ten sposób badania nad etnogenez± S³owian przesta³y byæ naukowymi, sta³y siê politycznymi. Zarówno polscy i niemieccy uczeni (warto podkre¶liæ, ¿e wtedy archeologia niemiecka by³a przoduj±c± w ¶wiecie) wysuwali te same argumenty na poparcie swoich teorii i odwo³ywali siê do zasad archeologii osadniczej (zaproponowanej przez Kossinê), przypisuj±cej danemu ludowi aktualne prawo do ziem, je¶li w przesz³o¶ci zajmowa³ ju¿ je przez d³ugi czas. Dlatego te¿ te same znaleziska archeologiczne identyfikowano jako s³owiañskie (uczeni polscy) lub germañskie (uczeni niemieccy). Badania zupe³nie wolne od podtekstów politycznych mo¿na prowadziæ dopiero od niedawna. Powszechne hipotezy o etnogenezie S³owian z polskiego punktu widzenia dzieli siê na autochtoniczne i allochtoniczne. Pierwsza teoria wskazuje ziemie dorzecza Wis³y i Odry jako najdawniejszych siedzib S³owian. Jak wspomniano powy¿ej, teoria ta niekiedy niewiele mia³a w przesz³o¶ci wspólnego z nauk±. Druga teoria (wystêpuj±ca w du¿ej liczbie wariantów) lokalizuje praojczyznê S³owian poza obszarami dzisiejszych ziem polskich, najczê¶ciej w dorzeczu Dniepru, Prypeci, czasem dalej na wschodzie, nawet za Uralem. Dzi¶ ju¿ prawie nikt nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e autochtoniczny pogl±d na pochodzenie S³owian (propagowany szczególnie przez polskiego archeologa prof. Kostrzewskiego - odkrywcê Biskupina) jest b³êdny, opiera siê na wielu nielogicznych przes³ankach. Wiadomo, ¿e S³owianie nie byli znani Rzymianom. W ¼ród³ach rzymskich, które dotrwa³y do dzi¶, brak jest jakichkolwiek s³owiañskich nazw miejscowych, imion, b±d¼ przedmiotów. A tereny polskie by³y znane Rzymianom dziêki odwiedzaj±cym je kupcom oraz pañstwowym ekspedycjom (jak choæby tej, która za czasów cesarza Nerona dotar³a nad Ba³tyk). Niestety rzymskie kroniki nie s± precyzyjne w okre¶laniu nazw ludów zamieszkuj±cych ówcze¶nie dorzecze Wis³y. Mowa jest o Wenetach. Wspomina o nich Tacyt lokalizuj±c ich siedziby miêdzy Peucynami (ludem germañskim) oraz Fennami (ludem ugrofiñskimi) i okre¶laj±c jako lud rolniczy bli¿szy Germanom ni¿ koczowniczym Scytom. Ptolemeusz równie¿ wspomina o Wenetach, okre¶laj±c ich jako wielki lud, aby pó¼niej wymieniæ go w niezliczonej ilo¶ci pomniejszych ludów w dorzeczu Wis³y. Bardziej precyzyjna wydaje siê lokalizacja Lugiów - plemienia b±d¼ zwi±zku plemion (po³udniowa czê¶æ ziem polskich), wspominanych kilkukrotnie przez Rzymian. Dzi¶ ju¿ wiadomo, ¿e nosicielami kultur archeologicznych na ziemiach polskich w okresie rzymskim by³y plemiona germañskie: kultury przeworskiej (po³udniowa Polska) - plemiona Wandalskie (prawdopodobnie okre¶lani jako Lugiowie) oraz kultury wielbarskiej (pó³nocna Polska) - plemiona Gotów i Gepidów. Ponadto brak jest jakichkolwiek ¶ladów s³owiañskich w nazewnictwie rzek, s± one prawdopodobnie pochodzenia iliryjskiego lub italskiego. Powszechna jest ich wyj±tkowa trwa³o¶æ, mimo tego, ¿e mieszkaj± nad nimi kolejno ró¿ne ludy. Tyle dowodów wystarcza, aby wykazaæ, ¿e dorzecze Wis³y i Odry nie nosi znamion s³owiañskich w czasach rzymskich. Je¶li lokalizowanie praojczyzny S³owian na ziemiach polskich nie wydaje siê sensowne, to gdzie j± umie¶ciæ? Nale¿y pos³u¿yæ siê hipotezami allochtonistycznymi, czy przyj±æ, ¿e S³owianie na ziemie polskie przybyli ju¿ "jako S³owianie". Teorie allochtonistyczne s± poparte bardziej logicznymi argumentami, choæ nie zawsze. Lokalizacja owej praojczyzny opiera siê nierzadko na wybuja³ej wyobra¼ni uczonych. Na pocz±tek warto pos³u¿yæ siê argumentami jêzykowymi. Podobieñstwo jêzyków s³owiañskich i ba³tyckich jest uderzaj±ce. Szacuje siê, ¿e w jêzykach s³owiañskich i ba³tyckich jest ok. 250 wspólnych s³ów. Jêzyki s³owiañskie i ba³tyckie maj± wspólne innowacje jêzykowe niespotykane w innych jêzykach indoeuropejskich oraz wykazuj± du¿± archaiczno¶æ wzglêdem innych jêzyków tej rodziny. Na tej podstawie wysuniêto wniosek, ¿e przez pewien czas w przesz³o¶ci istnia³a ba³to-s³owiañska wspólnota jêzykowa, a przez to tak¿e istnieli Ba³to-s³owianie, którzy mieli zamieszkiwaæ le¶ne obszary dzisiejszej Bia³orusi i zachodniej Rosji, stykaj±c siê od pó³nocy z plemionami ugrofiñskimi, a od po³udnia z koczowniczymi ludami indoirañskimi. Zasadniczo Ba³tom przypisuje siê sta³o¶æ siedzib i ogólnie nie ma wiêkszych w±tpliwo¶ci, ¿e w staro¿ytno¶ci zajmowali tereny zachodniej Rosji maj±c za pó³nocnych s±siadów plemiona ugrofiñskie. W ¼ród³ach rzymskich pojawiaj± siê nazwy plemion, które mo¿na odczytaæ jako ba³tyckie (np. Galindowie wspomniani przez Ptolemeusza, lokalizowani po wschodniej stronie uj¶cia Wis³y). Mowa te¿ jest w rzymskich zapisach o Asetiach, dlatego ich po³udniowi s±siedzi Wenetowie (u Tacyta) uto¿samiani s± ze S³owianami i do dzi¶ jest kwesti± sporu czy rzeczywi¶cie Wenetowie to Pras³owianie. Na poparcie tej tezy przytaczane s± fakty, ¿e gdy ju¿ bez w±tpliwo¶ci w VI w. n.e. S³owianie ostatecznie pojawiaj± siê w kronikach okre¶lani s± jako Wenetowie lub Wenedowie (nazwa zgermanizowana). Ponoæ w ¶redniowieczu Germanie zwykli okre¶laæ S³owian mianem Wenden. Przenoszenie nazw plemion i ca³ych ludów by³o w czasach staro¿ytno¶ci i wczesnego ¶redniowiecza powszechnym zjawiskiem, mo¿na powiedzieæ, ¿e raz nadan± nazw± na danym obszarze okre¶lano kolejne ludy zajmuj±ce go bez wzglêdu na ich pochodzenie. Istotnie w staro¿ytno¶ci znany by³ lud Wenetów na pó³nocnym wybrze¿u Morza Adriatyckiego (który móg³ wcze¶niej zamieszkiwaæ rozleg³e obszary Europy ¦rodkowej). Zdaniem jêzykoznawców rozpad domniemanej wspólnoty Ba³to-s³owiañskiej nast±pi³ miêdzy 1200 a 800 r. p.n.e., a mo¿e nawet pó¼niej ok. 400 r. p.n.e. lub - jak chc± niektórzy - dopiero w pierwszych wiekach n.e. Rozpad wspólnoty oznacza³ wyodrêbnienie siê Ba³tów z siedzibami pó³nocnymi oraz S³owian z siedzibami po³udniowymi, gdzie¶ na bli¿ej nieokre¶lonej wielko¶ci obszarach w dorzeczu ¶rodkowego Dniepru i Prypeci. Przeciwnicy istnienia tej wspólnoty twierdz±, ¿e podobieñstwa jêzykowe s± wtórne i wynikaj± z bardzo d³ugiego s±siedztwa ni¿ ze wspólnego pochodzenia. Niektórzy uczeni twierdz±, ¿e genetycznie bli¿sze jêzykom s³owiañskim s± jêzyki germañskie (Bañkowski). Swoj± drog±, w jêzykach s³owiañskich s± zapo¿yczenia germañskie (dok³adniej gockie) datowane na ok. III-IV w. n.e., które s± tak¿e dowodem na obecno¶æ S³owian nad Dnieprem, gdy¿ Goci stworzyli na terenach dzisiejszej po³udniowej Ukrainy swoje królestwo. Je¶li wierzyæ relacji mnicha Jordanesa, za spraw± króla Gotów - Hermanaryka, S³owianie ok. po³. IV w. n.e. znale¼li siê pod wp³ywem gockim, z którego uwolnili siê dopiero, gdy Goci zostali pokonani przez Hunów (koniec IV w.). Du¿y problem stanowi hydronomia (nazewnictwo rzek), gdy¿ dla obszarów górnego i ¶rodkowego Dniepru jest ba³tycka, na po³udniowy wschód od nazewnictwa ba³tyckiego - indoirañska, na po³udniowy zachód - prawdopodobnie tracka. Brak jest jakichkolwiek ¶ladów hydronomii s³owiañskiej, czyli mo¿na rzec, ¿e tak¿e tu brakuje miejsca dla S³owian w czasach staro¿ytnych. Powstaje przy tej okazji hipoteza, ¿e S³owianie zaznaczywszy ju¿ w historii swoj± odrêbno¶æ (ca³kowicie pewne informacje o S³owianach pochodz± dopiero z po³. VI w. n.e., a dotycz± pocz±tku VI w.) byli przedtem jednym z plemion ba³tyckich (najprawdopodobniej jednym z po³udniowych plemion). Etnogeneza dokona³aby siê do¶æ szybko i pó¼no pod wp³ywem ró¿nych czynników zewnêtrznych, które zaktywizowa³yby bardzo zasiedzia³e plemiona. Le¶ne obszary zachodniej Rosji by³y bardziej nara¿one na wp³ywy ró¿norakich plemion przetaczaj±cych siê przez stepowy pas dzisiejszej po³udniowej Ukrainy. To rodzi dodatkowe hipotezy o szybkiej etnogenezie S³owian. Mog³aby to byæ tak¿e jaka¶ rewolucja technologiczna, która odmieni³a ¿ycie plemiennej spo³eczno¶ci i spowodowa³a znaczny wzrost demograficzny. I tu warto przytoczyæ, ciesz±cy siê coraz wiêkszym zrozumieniem, w±tek sarmacki w ukszta³towaniu siê etnosu s³owiañskiego (hipoteza zapocz±tkowana przez Sulimirskiego). W pierwszych wiekach n.e. plemiona koczowniczych Sarmatów (ludu indoirañskiego) by³y bardzo aktywne na terenach stepowych wschodniej Europy. Siej±cy postrach Hunowie pojawili siê na stepach czarnomorskich w II po³. IV w. przybywaj±c ze wschodu i powoduj±c migracje ró¿nych plemion zamieszkuj±cych dotychczas ten region. Migracje by³y skierowane g³ównie na zachód. W kierunku upadaj±cego Cesarstwa Rzymskiego uda³o siê wiele plemion (mimo tego migracje plemion, g³ównie germañskich, nie by³y g³ównym powodem upadku Imperium). Podobnie mia³y post±piæ plemiona sarmackich Antów, Chorwatów, Serbów. Jednak ich migracja przyjê³a nie tylko kierunek zachodni, ale tak¿e pó³nocny udaj±c siê na tereny le¶ne ¶rodkowego Dniepru zamieszkane przez Ba³to-S³owian (lub - jak kto¶ sobie ¿yczy - po³udniowe plemiona Ba³tów). Dotychczasowi mieszkañcy tych terenów jako lud osiad³y, rolniczy, wch³on±³ do¶æ szybko niezbyt licznych przybyszów. Potencjalnie ich asymilacja mog³a zaj±æ 2-3 pokolenia. W ten sposób mia³by narodziæ siê etnos s³owiañski w do¶æ szybkim czasie. Ró¿nice w sposobie ¿ycia mog³y doprowadziæ do sytuacji, ¿e sarmaccy przybysze stali siê pewnego rodzaju przewodnikami rolników, szlacht±, warstw± wy¿sz±, która tworzy³a now± strukturê. W ten sposób mia³a byæ wywo³ana w ludzie osiad³ym chêæ kolonizacji nowych terenów, wszak Sarmaci wiedzieli na pewno, co w tych czasach dzia³o siê w Europie, w przeciwieñstwie do ludów ba³to-s³owiañskich schowanych g³êboko w puszczach. Na poparcie tej hipotezy przytoczyæ mo¿na sarmackie nazwy plemion (Serbowie, Chorwaci, Antowie) obecne pó¼niej u S³owian (potwierdzaj± to teksty ¼ród³owe), nazwy niew±tpliwie trwaj±ce do dzi¶. Drug± ciekaw± przes³ank± s± sarmackie nazwy herbów obecne pó¼niej u S³owian. Kto wie, mo¿e polska szlachta lansuj±ca swoje sarmackie pochodzenie mia³a (przypadkiem) racjê? Wed³ug tej hipotezy etnogeneza S³owian dokona³a siê w IV-V w. Kazimierz God³owski (najwybitniejszy badacz etnogenezy S³owian, allochtonista, sam lokalizuj±cy prakolebkê S³owian w dorzeczu ¶rodkowego Dniepru) stwierdzi³, ¿e S³owianie nie s± obecni w ¼ród³ach staro¿ytnych, dlatego ¿e byli kamuflowani pod innymi nazwami lub przemilczani, ale dlatego, ¿e po prostu ich nie by³o. Podsumowuj±c wiedzê o praojczy¼nie S³owian mo¿emy stwierdziæ, ¿e wiemy niewiele. Niew±tpliwie bli¿sza prawdy jest teoria allochtonistyczna lokalizuj±ca s³owiañska prakolebkê gdzie¶ w rejonie ¶rodkowego lub górnego Dniepru (oczywi¶cie na terenach g³ównie le¶nych, ale raczej nie na bagiennych). Zagadk± pozostaje czas, kiedy etnogeneza mia³a siê dokonaæ. Rozbie¿no¶æ jest ra¿±ca (pocz±wszy od ok. VIII w. p.n.e. na V w. n.e. skoñczywszy). |
© 2002-2008 Fronsac